Truizmem jest stwierdzenie, że sezon kolarski rozciągnął się niczym koszulka kolarska na brzuchu po słabo przepracowanej zimie – trwa od stycznia gdzieś na dalekich Antypodach, aż po późny listopad; ale dla purystów kolarskich prawdziwy sezon rozpoczyna się wraz z nastaniem północnej kampanii klasyków.
Dość poważnym przetarciem jest rozgrywany E3 Saxo, będącym wymagającym przetarciem przed Gandawa-Wevelgem. Rozgrywany w piątek, na trasie zbliżonej do Ronde van Vlaanderen (korzystający też z kultowych, brukowanych podjazdów, Paterberg, Oude Kwaremont), będzie rozpoczęciem też serii starć między Woutem Van Aertem (dobrze radzącym sobie w E3), oraz Mathieu van der Poelem (który mimo miejsc na podium jeszcze tego wyścigu nie wygrał).
Zaczyna się intensywny i mało przewidywany czas wyścigów klasycznych; z walką na wiatrach, defektach na brukach, szalonych ucieczkach, zmiennej pogodzie i wybuchowej, często od początku, rywalizacji.
